PTTK KALINKA klub turystów kolarzy
- Szczegóły
- Grzegorz
- Nadrzędna kategoria: Historia
- Kategoria: Historia - imprezy cykliczne
- Odsłony: 1194
Czas przemija, ale na szczęście pamięć o tych, co już od nas odeszli - nie.
Pierwszy rajd odbył się 10 maja 2008 r. w Chełmnie ponieważ Waldek pochodził z tamtych okolic.
W trakcie tego rajdu odwiedzamy miejsce spoczynku śp. kolegi na cmentarzu. Po złożeniu kwiatów i zapaleniu zniczy na grobie Waldka udajemy się do Grubna, w celu odwiedzenia ludzi związanych z naszym kolegą.Tam spotkamy się z rodziną Waldka, która gości nas kawą i ciastem. Wspominamy czasy wspólnych wycieczek i rajdów rowerowych, w których uczestniczył Waldek, bo przecież On też był w Kalince i to od 1979 roku. Po wspominkach wracamy do Grudziądza.
- Szczegóły
- Grzegorz
- Nadrzędna kategoria: Historia
- Kategoria: Historia - imprezy cykliczne
- Odsłony: 1415
Pierwszy odbył się 3 lipca 2005 r. w Szynychu.
Przez wiele lat początek lata był "niezagospodarowany rowerowo". Postanowiliśmy, więc coś z tym zrobić, a że nie mieliśmy dotychczas rajdów krajoznawczych zapadła decyzja – zwiedzamy zabytkowe kościoły okolic Grudziądza. W trakcie tych imprez uczestniczymy we mszy świętej, po której proboszcz opowiada nam ciekawostki związane ze zwiedzanym kościołem. Na zakończenie robimy ognisko, w którym pieczemy przywiezione kiełbaski. O tym, że takiej imprezy brakowało świadczy fakt, że co roku bierze w niej udział spora grupa rowerzystów.
- Szczegóły
- Grzegorz
- Nadrzędna kategoria: Historia
- Kategoria: Historia - imprezy cykliczne
- Odsłony: 1350
Pierwsze Lato odbyło się 22-29.07.2001 r. w Osiu.
Okres letni to świetna okazja do zwiedzania Borów Tucholskich. My z tej okazji korzystamy już kilkanascie lat. Od 2002 roku mamy niezmienny termin w okolicach 15 sierpnia. Noclegi są tradycyjnie w szkole w Osiu lub Cekcynie. Płożone są one na tyle blisko od Grudziądza, że spokojnie można dojechać rowerem (jest też możliwość pociągiem).
Miejscowości te są świetnym miejscem do wypoczynku, jak i bazą do tras rowerowych zarówno tych krótkich i długich.
Każdego dnia w kilku grupach w zależności od kondycji poznajemy uroki okolicznych lasów - z dala od zgiełku miast. Wieczory spędzamy przy wspólnym grillu i zabawie. Co roku też staramy się o jakąś niespodziankę dla uczestników (pokazy ogni, dyskoteka przy księżycu itp.).
O tym, że impreza taka jest potrzebna świadczy to, że od kilku lat przyjeżdża sporo Kalinkowców i ich sympatyków (bywa i ponad 40 osób).
- Szczegóły
- Grzegorz
- Nadrzędna kategoria: Historia
- Kategoria: Historia - imprezy cykliczne
- Odsłony: 2389
Pierwsza odbyła się 23.10.1977 r. w Mniszku.
Tylko ten jeden raz była to impreza jednodniowa. Od następnych lat, a więc już za czasów istnienia KALINKI była rajdem 2-3 dniowym. Miejsce na nocleg wybierane jest zawsze w szkole w miejscowości, do której można dojechać zarówno z Grudziądza jak i z Torunia, ponieważ gdy istniało województwo toruńskie Jesień Kolarska była imprezą o randze wojewódzkiej. Od roku 2010 Jesień Kolarska jest imprezą ogólnopolską.
Termin jesienny nie przeszkadza w zwiedzaniu coraz to nowych zakątków naszego regionu, a nocowaliśmy już w wielu miejscowościach (patrz >>> mapa baz zlotowych). Piątkowy wieczór poświęcamy na integrację turystycznej braci. Prawie od początku (z kilkoma wyjątkami) sobotni wieczór to turystyczna dyskoteka. Sobotnie wycieczki w zależności od pogody i kondycji mają różną długość i każdy znajdzie coś dla siebie. Po powrocie wspólny obiad i rajdowe konkursy. A później od kilku lat jest wieczorne, turystyczne ognisko z grillem (sponsorem jest przyjaciel KALINKI Jan Biegniewski).
W niedzielę po rozdaniu nagród za najlepsze miejsca w konkursach rozjeżdżamy się do domów.